Dwudziestoparoletni technik farmacji mówi dzisiaj do mnie:
- taka pani młodziutka i tyle chorób
Na to się uśmiecham i myślę, że zawsze mogło/może być gorzej. Ludzie nie widzą, nie słyszą, nie chodzą, mają raki, tętniaki, guzy. Głowa do góry Kasprzyk - i tak jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz